Wiele się działo na europejskich boiskach podczas wtorkowych i środowych spotkań Ligi Mistrzów. Dobre występy zaliczyło kilku reprezentantów Polski. Swoją wysoką formę strzelecką ponownie potwierdza Robert Lewandowski – autor dwóch trafień w spotkaniu Bayernu Monachium z PSV Eindhoven. W wywalczeniu sensacyjnego remisu z Realem Madryt mógł już wreszcie pomóc Legii Warszawa Michał Pazdan. Grali też między innymi Grzegorz Krychowiak, Kamil Glik, Łukasz Piszczek czy Maciej Rybus.
Już we wtorek zespół Roberta Lewandowskiego – Bayern Monachium zapewnił sobie awans do fazy pucharowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W rewanżowym spotkaniu z mistrzem Holandii PSV Eindhoven Bawarczycy ponownie triumfowali, tym razem ogrywając rywala 2:1. Obydwie bramki zdobył dla monachijczyków nasz najlepszy napastnik. Lewandowski trafiał w 34. minucie z rzutu karnego i w 74. po dośrodkowaniu Alaby. Polak był groźny przez niemal całe spotkanie, stwarzając sobie jeszcze kilka innych, dogodnych sytuacji do zdobycia kolejnych bramek. Jego postawa w całym, ubiegłym miesiącu została doceniona przez kibiców, którzy wybrali Polaka najlepszym zawodnikiem Bundesligi w październiku.
Świetnie spisał się środkowy obrońca kadry Adama Nawałki – Michał Pazdan, który w meczu Legii Warszawa z Realem Madryt, walnie przyczynił się do wywalczenia przez mistrza Polski sensacyjnego remisu 3:3 z „Królewskimi”. Polak imponował dobrą grą. Nie obciąża go żadna z bramek zdobytych przez obrońcę trofeum. Cały zespół z Warszawy zasłużył po tym spotkaniu na pochwały.
Łukasz Piszczek zagrał w drugiej połowie meczu Borussii Dortmund ze Sportingiem Lizbona. Jego drużyna pokonała ekipę ze stolicy Portugalii 1:0 po bramce Adriana Ramosa i zapewniła sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Grzegorz Krychowiak rozegrał w barwach PSG całą drugą połowę spotkania swojego zespołu ze szwajcarskim FC Basel. Niespodziewanie zastąpił Thiago Silvę i grał na pozycji środkowego obrońcy. Paryżanie wygrali 2:1 i także zapewnili sobie awans do fazy pucharowej LM.
Kamil Glik zagrał przez pełne 90 minut w barwach AS Monaco w konfrontacji z rosyjskim CSKA Moskwa. Jego zespół pewnie wygrał u siebie 3:0. Polak zaliczył asystę przy pierwszej bramce, którą już w 12. minucie tego spotkania zdobył Francuz Valere Germain. AS Monaco z dorobkiem 8 punktów prowadzi w grupie E.
Maciej Rybus spędził na murawie 70 minut w zremisowanym przez jego klub – Olympique Lyon 1:1 wyjazdowym spotkaniu z Juventusem Turyn. Lyon zajmuje dopiero 3. miejsce w tabeli grupy H, mając na swoim koncie 4 punkty.
Wszyscy, wymienieni wyżej zawodnicy, otrzymali od trenera Adama Nawałki powołania na spotkanie eliminacyjne mistrzostw świata w Rosji z Rumunią (Bukareszt, 11.11.2016r.) i towarzyski mecze ze Słowenią (Wrocław, 14.11.2016r).
B. P.
Zdjęcie: www.legia.net
Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie.
