Sławomir Peszko nie wystąpi w najbliższych meczach eliminacji do mistrzostw świata 2018. Piłkarz Lechii Gdańsk, który niedawno nabawił się kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie opuścił już zgrupowanie biało-czerwonych. Stało się to niedługo po tym, kiedy badania wykazały, że kontuzja jest poważna i pomocnik nie ma szansę na grę w najbliższym czasie. Lepsze wieści dotyczą natomiast Jakuba Błaszczykowskiego.
Jeśli chodzi o Peszkę, to on kontuzji doznał w ostatnim spotkaniu LOTTO Ekstraklasy. Początkowo nie było wiadomo, jak poważny jest uraz i dlatego zawodnik Lechii Gdańsk pojawił się w poniedziałek na zgrupowaniu. Przeszedł jednak dokładne badania, które wykazały, że może on być zmuszony do odpoczynku od futbolu nawet przez trzy miesiące! Taki czarny scenariusz oznaczałby, że Peszko w 2017 roku na boisku już by się nie pojawił.
W ostatnim czasie zdecydowanie więcej mówiło się o problemach zdrowotnych Jakuba Błaszczykowskiego. Pomocnik VfL Wolfsburg nie wystąpił w ostatniej kolejce Bundesligi, ponieważ nieco ponad tydzień temu doznał kontuzji mięśniowej. W poniedziałek przebadali go lekarze polskiej kadry i wiele wskazuje na to, że piłkarz będzie gotowy już na pierwszy mecz z Danią.
Już teraz wiadomo, że trener Adam Nawałka w miejsce kontuzjowanego Peszki nie powoła dodatkowo żadnego nowego zawodnika. Biało-czerwoni najbliższy mecz rozegrają już w piątek. Ich przeciwnikiem będzie Dania, z którą zmierzą się na wyjeździe. W poniedziałek natomiast naszych reprezentantów czeka rywalizacja na Stadionie Narodowym z drużyną Kazachstanu.
* Fotografia pochodzi ze strony laczynaspilka.pl.