Prawie 9,5 miliona widzów meczu Polska – Czarnogóra! 

Prawie 9,5 miliona widzów meczu Polska – Czarnogóra! 

1133
0
PODZIEL SIĘ

Blisko 9,5 miliona widzów oglądało na antenach Polsatu niedzielny mecz eliminacji mistrzostw świata 2018, w którym Polska mierzyła się z Czarnogórą. To głównie dzięki widowni spotkań z udziałem biało-czerwonych Polsat w okresie 2-8 października był liderem rynku telewizyjnego w naszym kraju – donosi portal wirtualnemedia.pl

Cyfrowy Polsat miał wyłączne prawa do pokazywania meczów reprezentacji Polski w ramach eliminacji na mundial w Rosji. Nie da się ukryć, że dobrze grająca drużyna narodowa przyciągała przed telewizory wielu widzów. Było tak zarówno w przypadku potyczek na PGE Narodowym, jak i na stadionach rywali. To potwierdzają zresztą statystyki opublikowane przez witunalnemedia.pl.

Zdecydowanie największą popularnością w poprzednim tygodniu cieszył się najważniejszy dla biało-czerwonych mecz w tych eliminacjach – z Czarnogórą. Polacy po zwycięstwie 4:2 mogli rozpocząć świętowanie awansu. Przedstawiciele Cyfrowego Polsatu mogli natomiast cieszyć się dodatkowo ze znakomitych wyników oglądalności. Wspomnianą rywalizację z Czarnogórą oglądało łącznie 9,45 miliona widzów! Z tego 8,5 miliona na otwartym kanale Polsatu i ok. 950 tysięcy na antenie Polsatu Sport.

Sporym zainteresowaniem cieszyło się również spotkanie Armenia – Polska, które miało miejsce w miniony czwartek. Według portalu wirtualnemedia.pl oglądało go średnio 5,33 mln osób, dzięki czemu również znalazł się w czołówce zestawienia pod względem liczby oglądających. Większą popularnością cieszył się tylko mecz z Czarnogórą i… serial „M jak Miłość”.

Koniec eliminacji do MŚ w Rosji jest również końcem pewnego etapu dla Polsatu. Wszystko dlatego, że teraz prawa do pokazywania spotkań biało-czerwonych będzie miała Telewizja Polska. Prawdopodobnie Polsatowi nie uda się nic zdziałać w kwestii pokazywania mundialu, ale Marian Kmita powiedział na łamach Polsatu Sport: „Na razie nie mamy praw do mundialu w Rosji, ale zobaczymy jak to będzie”.

* Fotografia pochodzi ze strony newsweek.pl.