Bardzo dobre wiadomości docierają z obozu reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, że Kamil Glik wystąpi w drugim meczu biało-czerwonych na mundialu przeciwko Kolumbii. Lider środka defensywy naszej kadry nie ma już problemów zdrowotnych i uczestniczy w zajęciach z kolegami. Jeżeli trener Adam Nawałka zdecyduje się, że Glik pasuje do jego koncepcji na Kolumbię, to nie ma żadnych przeciwwskazań do gry.
Na wiadomości w sprawie zdrowia i możliwości Glika polscy kibice musieli długo czekać. Dzisiaj wiadomo, że wszystko jest w porządku. – Jest dopuszczony do pełnych zajęć, jest pod stałą opieką lekarza. Nie mamy żadnych sygnałów, co do dolegliwości z jego barkiem – cytujeportal laczynaspilka.pl słowa Remigiusza Rzepki, trenera przygotowania w sztabie reprezentacji Polski. – Kamil sporo czasu i energii poświęcił, by odbudować się do tej dyspozycji z urazu jaki odniósł. A teraz dajemy mu szansę podjęcia rywalizacji w meczu, jeśli będzie taka potrzeba i decyzja trenera – dodał.
Powrót Glika do pełni sprawności to dobra wiadomość. W pierwszym meczu z Senegalem gra linii defensywy była fatalna i w dużym stopniu wpłynęła na wynik końcowy. Na „mecz o wszystko“ z Kolumbią Glik jest bardzo potrzebny, by wprowadzić spokój w grze destrukcyjnej.
Biorąc pod uwagę słabą grę Polaków przeciwko Senegalowi oraz medialne doniesienia dziennikarzy będących blisko reprezentacji, trzeba zakładać, że trener Nawałka dokona kilku zmian. Pozycję w bramce raczej zachowa Wojciech Szczęsny, ale w obronie za Thiago Cionka zapewne zagra Glik. Trio stoperów będą z nim tworzyć Łukasz Piszczek i Michał Pazdan.
W pomocy zagramy piątką, którą mogą tworzyć: Maciej Rybus, Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Jacek Góralski, Bartosz Bereszyński. W ataku rywali ma straszyć Robert Lewandowski. Czy ustawienie 1-3-5-1 przyniesie oczekiwane efekty? Jeżeli Polacy zagrają z większą ambicją i wolą walki, to jest na to szansa. Jeżeli tego zabraknie, to biało-czerwoni będą mogli pakować walizki.
Przewidywany skład Polski na mecz z Kolumbią:
Szczęsny – Piszczek, Glik, Pazdan – Rybus, Krychowiak, Góralski, Bereszyński – Zieliński, Lewandowski, Grosicki.
* Fotografia pochodzi ze strony przegladsportowy.pl.