Udany sprawdzian formy Polaków. Wysoka wygrana biało-czerwonych z Litwą!

Udany sprawdzian formy Polaków. Wysoka wygrana biało-czerwonych z Litwą!

737
0
PODZIEL SIĘ

Piłkarze reprezentacji Polski pokonali we wtorek na PGE Narodowym drużynę Litwy 4:0 w towarzyskim spotkaniu, które było ostatnim sprawdzianem formy przed udziałem w mistrzostwach świata. Dwie bramki we wtorkowe popołudnie strzelił Robert Lewandowski, a po jednym trafieniu dołożyli Dawid Kownacki i Jakub Błaszczykowski. Wydaje się, że nasz zespół jest w dobrej formie i dlatego kibice mogą z optymizmem oczekiwać pierwszego spotkania na mundialu. To zaplanowano na wtorek 19 czerwca, a przeciwnikiem biało-czerwonych będzie Senegal.

Kiedy działacze polskiej reprezentacji ustalali ostatnich rywali dla naszego zespołu przed mundialem brali pod uwagę to, że w ostatnim meczu przed wylotem chodzi głównie o zachowanie meczowego rytmu. Między innymi dlatego zecydowano się na sparing z dosyć słabą Litwą. To spotkanie miało nie być zbyt wymagające dla biało-czerwonych i dać im szansę na zwycięstwo w celu podbudowania się przed rywalizacją na boiskach w Rosji.

Już teraz można stwierdzić, że założenia zostały zrealizowane. Polacy zaprezentowali się na tle słabszych rywali bardzo dobrze i pewnie zwyciężyli 4:0. W spotkaniu tym nie wystąpił Kamil Glik, który jednak ostatecznie wyjedzie z reprezentacją do Rosji, kosztem Marcina Kamińskiego.

Jeśli chodzi o pozytywy z wtorkowego meczu, to na pewno trzeba podkreślić, że swoją szansę wykorzystał Kownacki. Młody snajper nie tylko wpisał się na listę strzelców, ale popisał się kilkoma niezłymi akcjami. Dobrze wypadli też Bartosz Bereszyński i Jakub Błaszczykowski. O formę tego ostatniego obawiało się sporo kibiców i ekspertów, ponieważ „Kuba“ miał duże problemy z grą w sezonie ligowym.

Już w środę biało-czerwoni wylecą do Soczi. Tam przez kilka dni będą przygotowywali się do pierwszego spotkania na mundialu z Senegalem. – My nie oderwiemy się od ziemi. Wiemy ile pracy nas jeszcze czeka. Ze spokojem wsiadamy do samolotu. A tam mamy jeszcze kilka dni treningowych. Liczymy, że pozwolą nam one doszlifować pewne elementy – powiedział selekcjoner Adam Nawałka.

* Fotografia pochodzi ze strony polskieradio.pl.