Włosi w rozpaczy. Nie zagrają na mundialu pierwszy raz od 1958 roku!

Włosi w rozpaczy. Nie zagrają na mundialu pierwszy raz od 1958 roku!

1210
0
PODZIEL SIĘ

Rozpacz, rozgoryczenie, złość – te wszystkie emocje towarzyszyły w poniedziałkowy wieczór zarówno kibicom, jak i piłkarzom reprezentacji Włoch. Po bezbramkowym remisie ze Szwecją (w pierwszym meczu Włosi przegrali na wyjeździe 0:1) faktem stało się to, że pierwszy raz od kilkudziesięciu lat Italii zabraknie w mistrzostwach świata. Eksperci piłkarscy nie mają wątpliwości – włoski futbol reprezentacyjny czeka rewolucja.

W zasadzie pewne jest jedno – z posadą selekcjonera pożegna się trener Giampiero Ventura, który w największej mierze odpowiada za wyniki drużyny. Wiele wskazuje jednak na to, że zmiany będą zdecydowanie większe. Prawdopodobnie rozpoczną się już na szczeblu struktur szkolenia, a zakończą na przebudowaniu pierwszej reprezentacji. Na ten moment nie wiadomo komu może zostać powierzona rola reformatora kadry, ale prawdopodobnie Włosi będą chcieli, by był to człowiek, który nie będzie bał się stawiać na graczy młodego pokolenia.

Jeśli chodzi o koszmar Włochów w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji, to jeszcze po fazie grupowej mało kto spodziewał się, by nie wygrali oni rywalizacji ze Szwedami. Wprawdzie w grupie Italia wyraźnie ustępowała rozpędzonej Hiszpanii, ale jednak była faworytem potyczki ze Szwecją. Tymczasem w tamtym tygodniu drużyna ze Skandynawii niespodziewanie zwyciężyła 1:0, a w rewanżu zdołała wywalczyć bezbramkowy remis, który zapewnił jej awans.

Szwecja jest w euforii, ponieważ przed dwumeczem była skazywana na porażkę. Włochów, kochających przecież futbol, ogarnęła rozpacz. Spośród piłkarzy zdecydowanie najbardziej klęskę eliminacyjną najbardziej przeżył doświadczony Gianluigi Buffon, który zakończył w poniedziałek karierę w reprezentacji.

– Przepraszam, nie tylko za siebie, ale za wszystkich, bo zawiedliśmy cały kraj. To jedyne, czego żałuję. Zakończenie kariery było nieuniknione. Czas upływa i to jedyna prawidłowa decyzja. Nie wyobrażałem sobie jednak, że mój koniec przypadnie na brak awansu na mundial – cytuje słowa Buffona portal sport.interia.pl.

* Fotografia pochodzi ze strony goal.com.