Selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka nie powinien zbyt mocno denerwować się przed zbliżającymi się meczami eliminacji do mistrzostw świata, które w 2018 roku zostaną rozegrane w Rosji. Powołani przez niego zawodnicy prezentują niezłą formę w klubach, a to daje nadzieje na dobre występy we wrześniowych spotkaniach reprezentacji. W miniony weekend błyszczeli przede wszystkim Robert Lewandowski i Kamil Grosicki.
Dwaj podstawowi piłkarze ofensywnej formacji biało-czerwonych byli na ustach kibiców swoich klubów. To jednak nie może dziwić. Lewanowski w spotkaniu Bundesligi z Werderem Brema strzelił dwie bramki, a jego zespół zwyciężył 2:0. Grosicki natomiast zdobył gola i zanotował dwie asysty w spotkaniu angielskiej Champioship, w którym jego Hull City pokonało Bolton Wanderers aż 4:0!
W ostatniej kolejce spotkań przed zgrupowaniem reprezentacji występy zaliczyli również inni reprezentanci. Maciej Rybus zagrał peły mecz w barwach Lokomotivu Moskwa w potyczce z Uralem, Łukasz Piszczek wystąpił w spotkaniu Borussia Dortmund – Hertha Berlin, Łukasz Fabiański w potyczce Swansea City – Cardiff City, a Marcin Kamiński w rywalizacji VfB Stuttgart z 1. FSV Mainz.
Jedynym zmartwieniem dla trenera Nawałki może być stan zdrowia Jakuba Błaszczykowskiego. Pomocnik VfL Wolfsburg doznał kontuzji jeszcze w spotkaniu pierwszej kolejki Bundesligi i w miniony weekend już nie zagrał. Na razie nie wiadomo, czy doświadczony gracz będzie do dyspozycji polskiego selekcjonera.
Aktualizacja:
W wieczornych niedzielnych spotkaniach bramki strzelili również Kamil Glik dla AS Monaco oraz Piotr Zieliński dla Napoli.
* Fotografia pochodzi ze strony przegladsportowy.pl.