Emocje po ogłoszeniu informacji o zakończeniu pracy Adama Nawałki w roli trenera reprezentacji Polski zdążyły już opaść. W mediach rozpoczęły się spekulacje dotyczące następcy Nawałki. Wśród potencjalnych kandydatów wymieniani są szkoleniowcy z Polski i zagranicy. Tymczasem prezes PZPN, Zbigniew Boniek ogłosił, że nazwisko nowego selekcjonera opinia publiczna powinna poznać jeszcze w lipcu.
Początkowo wydawało się, że nowego trenera poznamy najwcześniej na początku sierpnia. Podczas niedawnej konferencji prasowej ogłoszono bowiem, że do 30 lipca to Nawałka będzie jeszcze pełnił funkcję szkoleniowca kadry. Tymczasem już za dwa tygodnie powinniśmy wiedzieć kto przejmie stery w biało-czerwonej drużynie.
„… Chyba 23 lub 24 lipca odbędzie sie prezentacja i pierwsza konferencja nowego Selekcjonera.“ – tak brzmi tweet prezesa PZPN z niedzielnego wieczoru. Można zatem zakładać, że przedstawiciele polskiej federacji są już po słowie z którymś trenerem i podpisanie umowy jest blisko. Teraz pytanie, z którym?
Na giełdzie nazwisk pojawiają się bardziej i mniej znane postacie. W tej pierwszej grupie znajdują się między innymi: Włoch Cesare Prandelli, Chorwat Slaven Bilić czy Szwed Lars Lagerback. Ponoć największe szanse na objęcie polskiej kadry ma ten pierwszy, ale sporo mówi się też o kandydaturze byłego selekcjonera Albanii – Gianni De Biasiego. Jeśli chodzi natomiast o polskich trenerów, to chyba jedyną realną opcją jest zatrudnienie obecnego opiekuna Cracovii, Michała Probierza.
* Fotografia pochodzi ze strony pzpn.pl.