Dobre wieści, a jednocześnie problem „nadmiaru bogactwa” w linii ofensywnej dla selekcjonera polskiej reprezentacji narodowej – Adama Nawałki po kolejnym weekendzie rozgrywek w europejskich ligach. Przełamał się Robert Lewandowski, dwukrotnie trafiając w spotkaniu z Augsburgiem. Kolejną bramkę zdobył w lidze belgijskiej Łukasz Teodorczyk. Trafił też w Danii Kamil Wilczek. Konkurencja w ataku Biało-czerwonych jest zatem coraz silniejsza. Mamy naszego lidera i godnych zastępców kontuzjowanego Arkadiusza Milika.
Media dużo pisały o strzeleckim kryzysie Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze. Od pięciu spotkań Polak nie wpisał się na listę strzelców. Łączono to z powrotem do gry po sześciu miesiącach przerwy Arjena Robbena. Holender nie jest zbyt skory do zagrywania piłki swoim partnerom z zespołu. Wszystko zmieniło się jednak w spotkaniu z Augsburgiem. To właśnie po dwóch podaniach Arjena Robbena Lewandowski dwukrotnie pokonywał bramkarza rywali. Co więcej, sam odwdzięczył się asystą, celnie dogrywając piłkę do Robbena, który zdobył swoją trzecią bramkę w lidze. Bayern wygrał 3:1, Lewandowski znów strzela, a współpraca u mistrzów Niemiec wydaje się układać coraz lepiej.
Łukasz Teodorczyk kontynuuje swoją strzelecką passę w Belgii. Napastnik Anderlechtu Bruksela zdobył jedyną bramkę dla swojego zespołu w meczu z przedostatnim zespołem w tabeli ligowej – Waasland Beveren. Anderlecht przegrał jednak 1:2.
Kamil Wilczek zdobył z kolei bramkę dla Broendby Kopenhaga w lidze duńskiej. W 61. minucie Polak trafił dla swojej drużyny, ustalając wynik w wygranym 2:0 meczu z Aalborgiem.
Bardzo dobrze radzą sobie też zawodnicy innych formacji drużyny narodowej. Kamil Grosicki gra świetnie w lidze francuskiej. Jego Rennes pokonało FC Metz 1:0. Grosicki nie wpisał się tym razem na listę strzelców, nie zaliczył też asysty. Zagrał jednak na tyle dobrze, że, gdy schodził z boiska, żegnały go owacje na stojąco.
Bramki strzelają w swoich zespołach nawet podstawowi obrońcy kadry trenera Adama Nawałki. Kolejne trafienie zaliczył dla swojego zespołu – AS Monaco Kamil Glik. Jego drużyna wywalczyła cenny remis w wyjazdowym spotkaniu z solidnym Saint-Etienne.
Łukasz Piszczek zagrał cały mecz w barwach Borussii Dortmund z Schalke 04 Gelsenkirchen. W przeciwieństwie do Glika bramki nie zdobył, ale wraz z kolegami z formacji defensywnej nie pozwolilł rywalowi na zdobycie ani jednego gola w całym meczu. Borussia zremisowała bowiem z Schalke 0:0.
Jakub Błaszczykowski rozegrał cały mecz w barwach Wolfsburga. Jego zespół przegrał z Bayerem Leverkusen 1:2.
Karol Linetty zaliczył asystę w barwach Sampdorii Genua.
Grali też inni kadrowicze. To bardzo ważne. Trenera Adam Nawałka podkreśla bowiem często, że reprezentanci Polski powinni regularnie występować w swoich klubach. Postawa Biało-czerwonych cieszy przed zbliżającym się meczem eliminacji mistrzostw świata w Rosji z Rumunią (11.11.2016r.).
B. P.
Zdjęcie: www.laczynaspilka.pl